Każde mieszkanie staje się domem w momencie, kiedy właściciel odciśnie w nim swoją obecność. Łatwo to zauważyć przy wynajmowaniu mieszkania. Dużo łatwiej jest takie wynająć, kiedy w przestrzeni nie ma żadnych rzeczy osobistych. To normalne, że tworzymy swoje przestrzenie, w których czujemy się najlepiej.
Jednym z elementów, które taką przestrzeń osobistą tworzą, są pamiątki z podróży. Od tych najbardziej popularnych, czyli magnesów na lodówkę, po te naprawdę ciężkie do sprowadzenia, jak chociażby gliniane dzbany z Etiopii zakupione okazyjnie na bazarze w Addis Abebie. Z każdym takim elementem wiążą się historie, które tworzą naszą tożsamość. A wraz z naszą tożsamością, tworzymy niepowtarzalny klimat naszych domów.
W moich projektach znajduje się wiele takich rzeczy. Staram się poznać człowieka, dla którego projektuję dom, po to, żeby to, co jest wyjątkowe, znalazło się wyeksponowane i pięknie korelowało z otoczeniem.